Dominika, Adam i Casablanca

Dzisiaj nie lada gratka dla fanów Humphreya Bogarta i Ingrid Bergman. Zaproszenie Dominiki i Adama wykonane zostało w stylu Casablanki i prócz portretów głównych bohaterów (zarówno filmu, jak i Uroczystości Ślubnej) na zaproszeniu jest kilka drobnych ukłonów w stronę kultowego filmu.

Księga Gości

Czytając różne fora internetowe, natknąć się można na żale Narzeczonych, którzy nie mogą znaleźć odpowiedniej dla siebie Księgo Gości. Większość wykonana jest w słodkim, przaśnym, gołąbkowym stylu, z mnóstwem białego tiulu i najlepiej plastykowymi obrączkami.  Część z par, którym mamy przyjemność projektować zaproszenia na ślub, zwraca się z prośbą o wykonanie również księgi gości. Dziś pierwszy projekt  takiej Księgi. Dość tradycyjna, wykonana ręcznie, uwielbiamy jej prostotę. 

Natalia i Adam projekt zaproszenia

Projekt zaproszenia dla Natalii i Adama, którzy dość precyzyjnie określili swoje życzenia, mamy nadzieję, że Melbie udało się sprostać oczekiwaniom tej miłej pary.

Trochę plaży tej zimy

U nas wreszcie  zima, a dla wszystkich, którzy wcale się z tego powodu nie cieszą (ale też dla wszystkich innych) zaproszenie z serii pocztówkowych. Wykonane jeszcze w zeszłe wakacje dla pary, która najbardziej lubi spędzać czas, wylegując się na plaży. A Wy? Lubicie plażowanie?

Coś nowego, coś starego

    Melba Finch w swoich projektach stara się być zawsze w jakiś sposób innowacyjna lub chociaż niepowtarzalna. Nie znaczy to jednak, że stronimy od form klasycznych i dobrze znanych. Z pewnością dobrze znanym jest tekst zaproszenia, który stylizowany jest na program teatralny (zapraszamy na przestawienie w trzech, główni aktorzy to..., pozostali to świadkowie i ksiądz, akt pierwszy to ślub, drugi wesele, trzeci noc poślubna). Melba swego czasu wykonała zaproszenie właśnie głównie pod ten tekst. Poniżej przedstawiamy zatem zaproszenie - program teatralny z biletem na to wyjątkowe przedstawienie-wydarzenie.

Karina i Paweł w stylu Art Deco

    Poniższe zaproszenia nawiązywać miały do stylu Art Deco, tańców, lat 30-tych, lekko klubowego klimatu. Nie być infantylne, ale mimo to z lekkim przymrużeniem oka. Oto trzy projekty zaproszeń, które Melba zaproponowała Karinie i Pawłowi. 

W Nowym Roku trochę starzyzny

    W ramach noworocznych postanowień - zadbania o naszego bloga, fundujemy mu lekki lifting (w końcu Melba Finch zaczęła kolejny rok swojej twórczej działalności). Nowe projekty czekają na pokazanie w tej odświeżonej odsłonie, a tymczasem, żeby nie dać o sobie zapomnieć, poniżej prezentujemy gotowe elementy do zaproszeń na wieczór panieński Pauli. Wszystkie rzeczy wchodzące w zestaw zostały wykonane ręcznie. Tytułowa starzyzna to oczywiście nawiązanie do stylistyki wieczoru panieńskiego Pauli, a nie do naszych projektów, bowiem mamy nadzieje, że te pozostaną zawsze świeże i na swój sposób ponadczasowe. Czego sobie samym w tym Nowym Roku życzymy.